Drodzy Współtwórcy Biuletynu,

O kształcie Trubadura decydują nie tylko nasze chęci. Musimy się liczyć z możliwościami finansowymi Klubu, szybkością pracy drukarni, wszelkimi ograniczeniami technicznymi, dostępnością ilustracji. Aby skrócić czas przygotowywania Trubadura do druku, zapewnić mu jak najlepszą szatę graficzną i uniknąć ewentualnych nieporozumień, chcielibyśmy prosić o przestrzeganie następujących zasad.

Objętość tekstów

Cieszymy się, że wraz z każdym numerem Trubadura napływa od Państwa coraz więcej tekstów. Jednak ograniczone możliwości finansowe Klubu nie pozwalają na zwiększanie objętości pisma bez ograniczeń. Dlatego apelujemy, by Państwa artykuły nie przekraczały 3-4 kolumn Trubadura, co odpowiada 12,000 – 15,000 znaków (ze spacjami i znakami przestankowymi), czyli 4-5 stron typowego maszynopisu. Wielkości te należy zmniejszyć, jeśli przewidują Państwo dużą liczbę ilustracji (do czego zachęcamy). Dłuższe teksty prosimy dzielić na części.

Forma nadsyłanych tekstów

Najlepiej, jeśli teksty przesyłane są w formie elektronicznej (na jeden z adresów internetowych redakcji lub na dyskietce). Ta forma nie tylko przyspiesza przygotowanie Trubadura do druku, ale również zmniejsza liczbę błędów powstających w czasie przepisywania. Chętnie przyjmujemy również wydruki i maszynopisy, a także rękopisy (im wyraźniejsze, tym mniej powstaje przekłamań podczas przepisywania).

Staramy się trzymać w Trubadurze pewnych konwencji edytorskich i zachęcamy Autorów, by również (w miarę możliwości technicznych, o ile pozwala na to np. konstrukcja maszyny do pisania) się ich trzymali:

Ilustracje

Zachęcamy do nadsyłania ilustracji, obraz jest przecież jednym ze składników opery. Redakcja nie zawsze ma dostęp do ilustracji związanych tematycznie z artykułem, toteż – jeśli zależy Państwu na ozdobieniu tekstu obrazem – prosimy o nadsyłanie propozycji.

Prosimy jednak pamiętać o generalnej zasadzie, że reprodukcja w Trubadurze będzie miała gorszą (a w każdym razie nie lepszą) jakość, niż oryginał – toteż w interesie Autorów leży dostarczenie do skanowania oryginałów jak najlepszej jakości. Najlepiej gdy źródłem ilustracji są odbitki fotograficzne lub rysunki (obiecujemy zwrócić cenne oryginały). W następnej kolejności do skanowania nadają się również dobrej jakości ilustracje książkowe, okładki płyt itp. Mniej chętnie umieszczamy w Trubadurze ilustracje gorszej jakości pochodzące z gazet lub czasopism (oprócz najwyraźniejszych). Najgorzej wychodzą w druku odbitki kserograficzne (w tym ostatnim przypadku prosimy podawać źródło, z którego pochodzi ilustracja – może redakcja ma do niej dostęp) oraz zdjęcia pochodzące z Internetu (o ile mają niską rozdzielczość – wielkość pliku poniżej 20 kB). Nie nadają się do skanowania ilustracje, na których gołym okiem widać “ziarno”, a więc drukowane na drukarkach o niskiej rozdzielczości lub pochodzące z niektórych gazet codziennych.

Relacje z przedstawień chętnie ozdabiamy reprodukcjami programów, zwłaszcza gdy nie są osiągalne zdjęcia z danego spektaklu.

Oczywiście przyjmujemy również ilustracje nadesłane w formie elektronicznej – w tym przypadku prosimy zapisać je w rozdzielczości 300-600 dpi, 8-bitowej skali szarości i formacie “jpg” (zdjęcia) lub innym, np. “gif” (rysunki).

Jeśli zamierzają Państwo zamieścić ilustrację pochodzącą z kadru filmowego, prosimy o kontakt – redakcja ma możliwość odczytywania obrazów cyfrowych bezpośrednio z kasety VHS. Jeśli zdecydują się Państwo zamiast tego na zrobienie zdjęcia ekranu telewizyjnego, prosimy takie zdjęcie robić bez lampy błyskowej, prostopadle do ekranu, ze statywu, w zaciemnionym pomieszczeniu i przy migawce co najmniej 1/16 s.

Ze względów technicznych prosimy nie wysyłać jednorazowo e-mailem plików większych niż 300 KB.

Powyższe uwagi wynikają zarówno z naszych ograniczonych możliwości technicznych, jak i wielkiej czasochłonności procesu przygotowania Trubadura do druku. Jeszcze raz dziękujemy za wszystkie teksty, dzięki którym nasze wspólne pismo jest takie interesujące i obszerne. Zdajemy sobie również sprawę, że często Trubadur wydawany jest “w ostatniej chwili”, np. dwa tygodnie przed kolejnym spotkaniem klubowym, a numer sygnowany “lipiec-wrzesień” dociera do Państwa na przełomie września i października. Stąd też apelujemy do Państwa: pomóżcie nam skrócić cykl wydawniczy pisma. Trzymanie się wskazówek zawartych w tym liście znacznie ułatwi nam pracę.

Z góry dziękujemy,

Redakcja